W związku z pandemią koronawirusa wojska obrony terytorialnej ograniczają działalność szkoleniową. Żołnierze zostali jednak postawieni w stan gotowości. Każdy z nich może zostać zaangażowany do działania przy wspieraniu innych służb. W przypadku powołania terytorialsi muszą stawić się w jednostkach w ciągu 12 godzin, a osoby z przygotowaniem medycznym – sześciu.
– Zapobieganie i opóźnianie rozprzestrzeniania koronowirusa wymaga podjęcia szybkich działań właśnie teraz, na wczesnym etapie, gdy istnieje jeszcze możliwość wpływu na tempo i zasięg jego transmisji. W tym celu wojska obrony terytorialnej zmieniają model funkcjonowania formacji ze szkoleniowego na przeciwkryzysowy – poinformował gen. dyw. Wiesław Kukuła, dowódca wojsk obrony terytorialnej.
Żołnierze wojsk obrony terytorialnej mogą zostać oddelegowani do wspierania innych służb, które są zaangażowane w działania mające zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Pierwsza tego rodzaju decyzja już została podjęta. – Zdecydowałem o skierowaniu terytorialsów do wsparcia Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Żołnierze WOT na 14 lotniskach będą pomagać przy pomiarze temperatury oraz gromadzeniu i segregacji kart lokalizacyjnych pasażerów przylatujących do Polski – poinformował dzisiaj minister Mariusz Błaszczak.
W związku z takimi zadaniami, dziś od godziny 9 wszystkie brygady OT są w pełni dyspozycji. Żołnierze mają być w gotowości do podjęcia działań w ciągu 12 godzin. Dodatkowo terytorialsi, którzy są ratownikami medycznymi, pielęgniarzami, farmaceutami, a także z uprawnieniami do udzielania pierwszej pomocy, którzy na co dzień nie realizują zadań na rzecz służby zdrowia, muszą być w gotowi do stawienia się w jednostce wojskowej w ciągu sześciu godzin. W takim samym czasie do realizacji zadań mogą zostać powołani kierowcy, osoby do obsługi agregatów prądotwórczych i zestawów oświetleniowych, a także psychologowie oraz informatycy.
– Żołnierze powinni powiadomić swoich bliskich, a także pracodawców o możliwości alarmowego powołania, skompletować wyposażenie, nie pić alkoholu i być dyspozycyjnym i gotowym do powołania – mówi ppłk Marek Pietrzak, rzecznik prasowy Dowództwa WOT. Oficer prasowy dodaje, że wszyscy żołnierze WOT są wyposażeni w filtrosorpcyjną odzież ochronną, dzięki której będą mogli w sposób bezpieczny realizować zadania. Żołnierze z przygotowaniem medycznym otrzymają dodatkowe wyposażenie, które pozwoli im na wspieranie służb medycznych. Cześć z nich przejdzie także dodatkowe szkolenia. Pierwsze mają odbyć się już w weekend.
Z powodu pandemii koronawirusa pozostała działalność szkoleniowa WOT została zawieszona. Do końca kwietnia żołnierze WOT zostaną zwolnieni ze szkoleń rotacyjnych odbywających się w jednostkach wojskowych, nie będą też odbywały się szkolenia zintegrowane, podstawowe ani wyrównawcze. Planowane na najbliższy weekend wcielenia do służby na terenie województw świętokrzyskiego, warmińsko-mazurskiego, małopolskiego oraz kujawsko-pomorskiego nie odbędą się. Odwołany został także udział żołnierzy we wszystkich służbowych przedsięwzięciach zagranicznych. – Rekomendujemy także ograniczenie prywatnych podróży zagranicznych – mówi ppłk Pietrzak.
W związku z zaistniałą sytuacją część pracowników wojsk obrony terytorialnej została oddelegowana do wykonywania swoich obowiązków zdalnie. WOT planuje także przeprowadzenie kampanii informacyjnej dotyczącej profilaktyki rozprzestrzeniania się koronawirusa. Będzie ona przeprowadzana w mediach społecznościowych, a także za pośrednictwem ulotek, które będą dystrybuować żołnierze.
Aby jak najszybciej i efektywniej odpowiadać na potrzeby związane z powstrzymywaniem rozprzestrzeniania się wirusa, przedstawiciele brygad WOT uczestniczą w posiedzeniach wojewódzkich centrów zarządzania kryzysowego, oficerowie łącznikowi z formacji zostali także oddelegowani do innych instytucji, m.in. do Ministerstwa Zdrowia.