moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Groźna chemia na dnie Morza Bałtyckiego

65 tysięcy ton – tyle starej amunicji chemicznej, według oficjalnych statystyk, zalega na dnie polskiego morza. Jak radzić sobie z zagrożeniem, które może powodować? O tym dyskutują w Gdyni przedstawiciele kilku instytucji z Polski i Litwy na warsztatach zorganizowanych w Akademii Marynarki Wojennej.


Większość amunicji pochodzi z czasów II wojny światowej. Jednak według nieoficjalnych informacji, na dnie Bałtyku mogą spoczywać także pociski i środki bojowe zatapiane jeszcze na początku lat 80. przez armie ZSRR oraz NRD. – Problem w tym, że żadne przepisy nie regulują statusu ani trybu postępowania z pozostałościami pochodzącymi sprzed 1985 roku – wyjaśnia kmdr por. Jacek Fabisiak z Akademii Marynarki Wojennej.

Tymczasem zatopiona broń chemiczna ciągle stanowi zagrożenie. – Niedawno na plażę pod Czołpinem morze wyrzuciło klejącą maź i martwe dorsze. Wiele wskazywało na to, że możemy mieć do czynienia z pozostałościami broni chemicznej. Martwe ryby jednak nigdy nie trafiły do ekspertyzy. Wcześniej zostały zniszczone. Zawinił właśnie brak jasnych procedur – wspomina kmdr por. Fabisiak. Pod koniec lat 90. starymi substancjami chemicznymi poparzyli się pracujący na morzu polscy rybacy. – Do takich przypadków dochodzi stosunkowo rzadko. Niemniej trzeba się z nimi liczyć i w miarę możliwości minimalizować ich skutki – podkreśla kmdr por. Fabisiak.

Ostatnio działania w tej sprawie podjęli Litwini. Ambasador tego kraju w Holandii opracował rezolucję, która na początku przyszłego roku zostanie przedłożona na forum ONZ. Tej kwestii poświęcone zostały także dwa spotkania w Wilnie. Trzecie odbywa się dziś w Gdyni. Biorą w nim udział przedstawiciele Akademii Marynarki Wojennej, Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz litewskich Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Agencji Ochrony Środowiska i Ministerstwa Ochrony Środowiska. – Podobne warsztaty mają stanowić platformę wymiany doświadczeń pomiędzy instytucjami poszczególnych państw. Sama rezolucja pozwoli stworzyć procedury, które ułatwią obchodzenie się z zatopioną bronią chemiczną. To o tyle cenne, że problem nie ogranicza się wyłącznie do Bałtyku – tłumaczy kmdr ppor. Fabisiak.

O całkowitym usunięciu niebezpiecznych substancji z dna morskiego przynajmniej na razie nie może być mowy. – Taka operacja z technicznego punktu widzenia byłaby możliwa. Jest jednak niezwykle kosztowna – zaznacza kmdr ppor. Fabisiak. Kluczowe znaczenie ma jednak monitorowanie pozostałości, a przede wszystkim szybkie działanie w razie zagrożeń.

Każdego roku na Morzu Bałtyckim podejmowane są 3–4 akcje, które mają na celu wydobycie i zneutralizowanie pozostałości broni chemicznej. Najczęściej dochodzi do tego w okolicach duńskiej wyspy Bornholm.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: Radosław Pioch

dodaj komentarz

komentarze


„Ryś” z laserem
 
Hełmy – nowoczesne i na miarę
Mobilne dowodzenie
Tomczyk: „Tarcza Wschód” ma odstraszyć agresora
Piedimonte – samobójcza misja
Los infiernos picadores, czyli piekielni lansjerzy
Pociski artyleryjskie dla Ukrainy
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Obradował Komitet Wojskowy Unii Europejskiej
Żołnierz ranny na granicy z Białorusią
Sukcesy reprezentantek CWZS-u
„Pierwsza Drużyna” na start
„Tannenberg” poszedł na dno
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
By Polska była bezpieczna
„Sarex ’24”: razem w czasie kryzysu
Centrum Szkolenia WOT świętuje
WAM wraca po latach
Dwa srebrne medale kajakarzy CWZS-u
Szachownice nie dotarły nad Finlandię
Ostatnia droga Pileckiego
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Walka o bezpieczne niebo nad krajem
Barbara wzmocni polską obronę powietrzną
Wojsko wraca do ćwiczeń z użyciem materiałów wybuchowych
Pamiętamy o bohaterach innych narodów
„Grand Quadriga ‘24”
Dwa krążki kajakarki z „armii mistrzów”
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Pokazali bojowego ducha
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ratownicy na medal
Dodatkowe siły do ochrony granicy
Ameryka daje wsparcie
Cyberatak w PAP-ie
„Sarex”, czyli jeden za wszystkich, wszyscy za jednego
Nowe zadania szefa SKW
Broń Hitlera w rękach AK
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Nie szpital, a instytut
AGM-158B JASSM-ER dla lotnictwa
Wojna w świętym mieście, epilog
Wojskowi medycy niosą pomoc w Iraku
They Will Check The Training Results in Combat
NATO on Northern Track
Tarcza Wschód – odstraszanie i obrona
Honor weteranom misji!
Sejmowa debata o bezpieczeństwie
Wielki triumf 2 Korpusu Polskiego
Sukcesy żołnierzy CWZS-u
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Cień atomowej zagłady
Flota Bayraktarów w komplecie
Grupa Północna o wsparciu dla Ukrainy
WAT-owskie eksperymenty na ISS
Najmłodsi artyści Wojska Polskiego
Bezkonkurencyjni kierowcy z DGW
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Podróż po AWACS-ie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO