moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Rozgrywka Stalina

„Polska stała się sojusznikiem Hitlera” – krzyczała sowiecka prasa już kilka dni po odkryciu masowych grobów w Katyniu. Zbrodnię NKWD Stalin postanowił wykorzystać do oczernienia rządu na uchodźstwie i zerwania z nim stosunków. W Moskwie ruszył proces tworzenia marionetkowych władz Polski Ludowej.

Mogiły oficerów polskich w Katyniu usypane po ekshumacji w kwietniu 1943 roku. Fot. Muzeum Katyńskie

Pół godziny przed północą w pokoju hotelowym, który zajmował Tadeusz Romer, polski ambasador w Moskwie, rozdzwonił się telefon. Dyplomata usłyszał, że powinien niezwłocznie pojawić się na Kremlu. Chce się z nim widzieć ludowy komisarz spraw zagranicznych Wiaczesław Mołotow. Był 25 kwietnia 1943 roku, pierwszy dzień Świąt Wielkanocnych. Mimo to ambasador, w towarzystwie najbliższych współpracowników, wsiadł do samochodu i ruszył w krótką podróż ulicami uśpionej Moskwy. Mołotow czekał już w swoim gabinecie. Kiedy zobaczył Romera, wyszedł zza biurka i matowym głosem zaczął odczytywać tekst noty, którą trzymał w ręku: „Rząd radziecki uważa postępowanie rządu polskiego w stosunku do ZSRR w ostatnim okresie za całkiem nienormalne, naruszające wszelkie przepisy i normy obowiązujące we wzajemnych stosunkach (…). Wroga Związkowi Radzieckiemu oszczercza kampania wszczęta przez niemieckich faszystów z powodu zabójstw, których oni sami dopuścili się na oficerach polskich w rejonie Smoleńska (…) natychmiast została podchwycona przez rząd polski (…). Wszystkie te okoliczności zmuszają rząd radziecki do stwierdzenia, że obecny rząd polski schodząc na drogę zmowy z rządem hitlerowskim, zerwał w rzeczywistości sojusznicze stosunki z ZSRR i zajął wrogie stanowisko wobec Związku Radzieckiego. Na tej podstawie rząd radziecki powziął decyzję przerwania stosunków z rządem polskim”.

Romer noty nie przyjął i opuścił Kreml. Dwie godziny później próbował mu ją doręczyć specjalny wysłannik ludowego komisariatu, jednak ambasador odesłał dokument Mołotowowi. Gesty te niewiele jednak mogły zmienić. Polscy dyplomaci zaczęli się pakować. Wkrótce opuścili Moskwę.

Gigantyczna afera...

– Wydarzenia, które pod koniec kwietnia rozegrały się na Kremlu, stanowiły finał kryzysu narastającego od początku 1943 roku – uważa dr Witold Wasilewski, historyk z Instytutu Pamięci Narodowej. Najpierw Stalin zażądał, aby gabinet Sikorskiego uznanał, że przyszła granica pomiędzy Polską a ZSRR będzie przebiegała na linii Curzona. Oznaczałoby to zgodę na utratę Kresów Wschodnich. Rząd polski odrzucił taką możliwość. Ale Stalin nie zamierzał się tym zbytnio przejmować. W tym samym czasie pod jego okiem zaczął się w Moskwie formować złożony z komunistów Związek Patriotów Polskich. Jego działacze mieli przygotować grunt pod przejęcie władzy w Rzeczpospolitej wyrwanej spod niemieckiej okupacji. – Do zerwania stosunków z rządem londyńskim, prędzej czy później, i tak by doszło. Odkrycie grobów w Katyniu tylko ten proces przyspieszyło – uważa historyk.

Sowiecka zbrodnia z 1940 roku miała nigdy nie ujrzeć światła dziennego. Tajemnicę trudno było jednak utrzymać. O mordach na polskich oficerach opowiadali miejscowi chłopi. Ponure wieści doszły do Polaków, których niemiecka organizacja Todt wysłała w okolice Smoleńska na roboty przymusowe. Na własną rękę zaczęli szukać śladów. Wkrótce dowiedzieli się o tym również Niemcy. Wiosną 1943 roku ruszyli ze swoimi pracami. Na ujawnienie wstrząsającej prawdy nie trzeba było długo czekać. 11 kwietnia 1943 roku informację o odkryciu masowych grobów podała niemiecka agencja Transocean. Dwa dni później wypuściło ją w świat Radio Berlin. „Sprawa Katynia przeradza się w gigantyczną polityczną aferę, która może mieć szerokie reperkusje. Wykorzystujemy ją wszelkimi możliwymi sposobami” – notuje w swoim dzienniku minister propagandy Joseph Goebbels. Niemcy wysyłają na miejsce delegację z Generalnego Gubernatorstwa, w skład której wchodzą m.in. pisarze: Ferdynand Goetel i Emil Skiwski. Ekshumacje szczegółowo relacjonuje prasa gadzinowa. Wszystko odbywa się w myśl skrojonych na propagandową modłę haseł o krwiożerczych bolszewikach i cywilizowanych Niemcach, którzy dają im odpór. Jednocześnie Berlin występuje do Międzynarodowego Czerwonego Krzyża z wnioskiem o zbadanie sprawy.

Grupa alianckich jeńców ogląda przedmioty wydobyte z masowych grobów w Lesie Katyńskim. Trzeci z prawej (z profilu) kpt. Donald B. Stewart. Zdjęcie pochodzi z archiwum rodzinnego Stewartów.

Tymczasem polski rząd w Londynie tkwi między młotem a kowadłem. Wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że zbrodni dokonało NKWD. Ale alianci nie są zainteresowani jej wyjaśnieniem. Churchill wzywa gen. Sikorskiego i tłumaczy, że dobro antyniemieckiego sojuszu nakazuje siedzieć cicho. Ale Sikorski milczeć nie chce i nie może. 17 kwietnia polski rząd też zwraca się do Międzynarodowego Czerwonego Krzyża: pomóżcie dojść do prawdy. Do powołania komisji nigdy nie dochodzi. Sowieci blokują taką możliwość, a jednocześnie przypuszczają ofensywę przeciwko rządowi Sikorskiego. Stalin śle depesze do Churchilla i Roosevelta. Oskarża Polaków o to, że działają ramię w ramię z nazistami. „Polscy wspólnicy Hitlera” – krzyczy nagłówek sowieckiej „Prawdy”. Kilka dni później w środku nocy w polskiej ambasadzie w Moskwie rozlega się dzwonek telefonu.

Rząd na marginesie

– Proszę jednak zwrócić uwagę, że nota, którą odczytał Mołotow, faktycznie mówiła nie o „zerwaniu”, a jedynie o „przerwaniu” stosunków z rządem polskim – podkreśla dr Wasilewski. – Sowieci z lekka się asekurowali, ponieważ nie do końca byli pewni reakcji Zachodu na taki krok. Ostatecznie jednak do żadnych większych reperkusji nie doszło. Alianci próbowali co prawda mediować, jednak czynili to bez większej determinacji. Nie postawili Stalinowi ultimatum, a ten w sprawie katyńskiej trzymał się swojej brutalnej retoryki – dodaje. Polacy raz jeszcze dostali brutalną lekcję politycznego pragmatyzmu. Dobitnie przekonali się, że są sojusznicy ważni i ważniejsi.

Tymczasem Stalin na dobre przystąpił do budowania środowisk, które miały przejąć władzę w „jego” Polsce. W czerwcu 1943 roku formalnie działalność rozpoczął, zainstalowany w Moskwie, Związek Patriotów Polskich. 31 grudnia tego roku komuniści z PPR założyli w Warszawie Krajową Radę Narodową, czyli samozwańczy zalążek przyszłego parlamentu. Wreszcie latem powstał Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego, czyli zalążek przyszłego rządu. Czas tego, który jak najbardziej legalnie funkcjonował w Londynie powoli się kończył. Wkrótce miał zostać całkowicie usunięty na margines wielkiej polityki.

Korzystałem z książki Wojciecha Materskiego, Na widecie. II Rzeczpospolita wobec Sowietów 19181943, Warszawa 2005. Pracy Wojciecha Materskiego, Anny M. Cienciały i Natalii S. Lebiediewej, Katyn: Crime without punishment, którą w 2008 roku wydał Uniwersytet w Yale (dostępna w internecie; stamtąd pochodzi opis wręczania noty ambasadorowi Romerowi). Cytat z noty Mołotowa zaczerpnięty ze strony wikisource.org. Cytat z Goebbelsa za Joseph Goebbels, Dzienniki, Warszawa 2014.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: Muzeum Katyńskie, arch. rodzinne Stewartów

dodaj komentarz

komentarze


NATO on Northern Track
 
„Tannenberg” poszedł na dno
Ostatnia droga Pileckiego
Grupa Północna o wsparciu dla Ukrainy
„Grand Quadriga ‘24”
Walka o bezpieczne niebo nad krajem
Nowe zadania szefa SKW
Ameryka daje wsparcie
Nie szpital, a instytut
Cień atomowej zagłady
„Sarex ’24”: razem w czasie kryzysu
Dwa srebrne medale kajakarzy CWZS-u
Sukcesy reprezentantek CWZS-u
„Pierwsza Drużyna” na start
Wojna w świętym mieście, epilog
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
„Sarex”, czyli jeden za wszystkich, wszyscy za jednego
Tarcza Wschód – odstraszanie i obrona
Wojsko wraca do ćwiczeń z użyciem materiałów wybuchowych
Podróż po AWACS-ie
WAT-owskie eksperymenty na ISS
Centrum Szkolenia WOT świętuje
Hełmy – nowoczesne i na miarę
Szachownice nie dotarły nad Finlandię
Dwa krążki kajakarki z „armii mistrzów”
Obradował Komitet Wojskowy Unii Europejskiej
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
WAM wraca po latach
Mobilne dowodzenie
Dodatkowe siły do ochrony granicy
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Pamiętamy o bohaterach innych narodów
Los infiernos picadores, czyli piekielni lansjerzy
Wielki triumf 2 Korpusu Polskiego
Pokazali bojowego ducha
Wojskowi medycy niosą pomoc w Iraku
Sejmowa debata o bezpieczeństwie
Pociski artyleryjskie dla Ukrainy
They Will Check The Training Results in Combat
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
By Polska była bezpieczna
Więcej mundurowych na granicy
Piedimonte – samobójcza misja
„Ryś” z laserem
Cyberatak w PAP-ie
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Żołnierz ranny na granicy z Białorusią
Honor weteranom misji!
Bór-Komorowski – oficer wybitny pod każdym względem
Barbara wzmocni polską obronę powietrzną
AGM-158B JASSM-ER dla lotnictwa
Bezkonkurencyjni kierowcy z DGW
Flota Bayraktarów w komplecie
Ratownicy na medal
Sukcesy żołnierzy CWZS-u

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO