moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Algierski „Żeglarz” wyszedł na morze

Stawianie żagli, manewrowanie, pływanie z maksymalną prędkością – jeden z największych żaglowców świata „El-Mellah” przechodzi właśnie próby morskie na polskich wodach Bałtyku. Jednostka została zbudowana przez stocznię Remontowa Shipbuilding w Gdańsku dla marynarki wojennej Algierii.

„El-Mellah”, czyli „żeglarz” robi niebotyczne wrażenie. Okręt ma 110 m długości i blisko 15 szerokości. Posiada trzy maszty, z których najwyższy liczy 54 m. Załoga składa się z 222 oficerów, podoficerów i marynarzy, zaś na pokładzie jest miejsce dla 120 kadetów i kadetek. Został zaprojektowany przez biuro Zygmunta Chorenia, którego dziełem są np. „Dar Młodzieży” i „Pogoria”. – To pierwszy żaglowiec zbudowany w naszej stoczni – przypomina Aleksandra Tesmer z gdańskiej stoczni Remontowa Shipbuilding. Pierwszy i od razu jeden z największych i najszybszych na świecie.

Okręt został zwodowany ponad półtora roku temu. Od tamtego czasu trwały przy nim intensywne prace. Dziś jest już niemal gotowy do służby. Jednak zanim ostatecznie zostanie przekazany algierskiej marynarce, musi jeszcze przejść próby morskie. Te rozpoczęły się w lipcu. – Żaglowiec spędza na Bałtyku po kilka dni, wraca do portu, znów idzie na morze. I tak najpewniej do końca września – mówi Aleksander Gosk z Akademii Morskiej w Gdyni, która podczas prób współpracuje ze stocznią.

„El-Mellah” ma już za sobą tak zwane testy osiągów i charakterystyk manewrowych jednostki. Załoga sprawdzała między innymi, jak zachowuje się przy maksymalnych prędkościach. – Na pokładzie przez cały czas są polski kapitan, oficerowie oraz studenci. Towarzyszą oni algierskiej załodze, która dopiero uczy się obsługi żaglowca – wyjaśnia Gosk.

Algierczycy są w Gdyni od kilku miesięcy. – Najpierw przeszli szkolenie na podstawie programu przygotowanego przez naszą uczelnię. Korzystali między innymi z symulatorów oraz specjalnych podręczników. Potem zaliczyli dwumiesięczne praktyki na pokładzie „Daru Młodzieży”. Teraz od podstaw poznają żaglowiec, z którego już wkrótce będą korzystać na co dzień: pracują przy linach, stawianiu żagli, oswajają się z mostkiem, czy rozkładem pomieszczeń – wymienia Gosk. Choć o przygotowaniach nie chcą rozmawiać publicznie, wiadomo, że radzą sobie coraz lepiej. Pod koniec września czeka ich pierwsze poważne zadanie. Będą musieli przeprowadzić odebrany ze stoczni żaglowiec do Algierii.

W przyszłości „El-Mellah” będzie jednostką reprezentacyjną algierskiej marynarki wojennej, która dysponuje blisko 60 różnego typu okrętami. Jej główną siłę stanowią trzy fregaty, dwanaście korwet i sześć okrętów podwodnych. Przede wszystkim jednak żaglowiec posłuży do szkolenia kadetów Szkoły Morskiej w Tamantfoust. Takie rozwiązanie praktykowane jest w wielu krajach świata, także w Polsce. Marynarka Wojenna RP od 1982 roku korzysta z trzymasztowej barkentyny ORP „Iskra”. Ale pierwszy żaglowiec pod wojenną banderą Polski wszedł do służby w latach dwudziestych. – Szkolenie podchorążych pod żaglami związane jest z szacunkiem dla tradycji, ale ma też wymiar praktyczny – przyznaje kadm. Czesław Dyrcz, wykładowca Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni, a przed laty dowódca „Iskry” (wspólnie ze swoimi podwładnymi i studentami na jej pokładzie okrążył kulę ziemską). – Służba na żaglowcu jest bardzo ciężka. Oznacza pracę fizyczną przy linach, żaglach, często na znacznej wysokości. Aby wspiąć się na maszt, trzeba zmierzyć się najpierw z samym sobą, przezwyciężyć lęk, słabość. Człowiek pokonuje kolejne bariery, uczy się odpowiedzialności nie tylko za siebie, ale też za innych. To wszystko procentuje w przyszłości – podkreśla kadm. Dyrcz.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: Remontowa Shipbuilding SA

dodaj komentarz

komentarze

~as
1504552140
My mamy tylko 5. Kiedy dogonimy Algierię?
32-C8-B5-AB

„Grand Quadriga ‘24”
 
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
WAT-owskie eksperymenty na ISS
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Grupa Północna o wsparciu dla Ukrainy
NATO on Northern Track
Los infiernos picadores, czyli piekielni lansjerzy
Walka o bezpieczne niebo nad krajem
Wojna w świętym mieście, epilog
Wojsko wraca do ćwiczeń z użyciem materiałów wybuchowych
Nowe zadania szefa SKW
Wielki triumf 2 Korpusu Polskiego
Broń Hitlera w rękach AK
Obradował Komitet Wojskowy Unii Europejskiej
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Wojskowi medycy niosą pomoc w Iraku
Tomczyk: „Tarcza Wschód” ma odstraszyć agresora
Ratownicy na medal
Pokazali bojowego ducha
Barbara wzmocni polską obronę powietrzną
Sukcesy żołnierzy CWZS-u
WAM wraca po latach
„Pierwsza Drużyna” na start
Ameryka daje wsparcie
„Ryś” z laserem
AGM-158B JASSM-ER dla lotnictwa
Centrum Szkolenia WOT świętuje
Ostatnia droga Pileckiego
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Bezkonkurencyjni kierowcy z DGW
Dwa srebrne medale kajakarzy CWZS-u
Cyberatak w PAP-ie
Honor weteranom misji!
Dwa krążki kajakarki z „armii mistrzów”
Hełmy – nowoczesne i na miarę
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Cień atomowej zagłady
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Piedimonte – samobójcza misja
They Will Check The Training Results in Combat
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Flota Bayraktarów w komplecie
Sejmowa debata o bezpieczeństwie
Najmłodsi artyści Wojska Polskiego
Dodatkowe siły do ochrony granicy
Podróż po AWACS-ie
Sukcesy reprezentantek CWZS-u
Pociski artyleryjskie dla Ukrainy
„Tannenberg” poszedł na dno
Nie szpital, a instytut
„Sarex”, czyli jeden za wszystkich, wszyscy za jednego
Tarcza Wschód – odstraszanie i obrona
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
By Polska była bezpieczna
„Sarex ’24”: razem w czasie kryzysu
Szachownice nie dotarły nad Finlandię
Pamiętamy o bohaterach innych narodów
Żołnierz ranny na granicy z Białorusią
Mobilne dowodzenie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO