Byłem pod wrażeniem przygotowania oficerów i żołnierzy, w wielu kategoriach otrzymywali najwyższe oceny ze szkolonych, m.in. z maskowania pojazdów i funkcjonowania TOC. Batalion majora Kidawy jest bardzo skuteczny i byłem pod ogromnym wrażeniem ich działania – mówił dowódca sił USA w Europie gen. Ben Hodges o udziale żołnierzy 7 Batalionu Strzelców Konnych Wielkopolskich w ćwiczeniu „Combined Resolve VII”.
25 sierpnia żołnierze 7 Batalionu Strzelców Konnych Wielkopolskich (7 bSKW) rozpoczęli pierwszy etap międzynarodowego ćwiczenia Combined Resolve VII. Pierwszym zadaniem batalionu było przemieszczenie na własnych środkach transportu i pokonanie odległości ponad 650 kilometrów z garnizonu Wędrzyn do amerykańskiego ośrodka szkoleniowego w Hohenfels. Ważnym elementem podczas przemieszczenia była współpraca z polską i niemiecką Żandarmerią Wojskową. Ponadto żołnierze 7 bSKW w trakcie przemieszczenia korzystali z elementów logistycznych państwa gospodarza – strony niemieckiej, co w znacznym stopniu przyczyniło się do terminowego przemieszczenia.
Kolejnym etapem ćwiczenia był pobyt w bazie szkoleniowej Albertsdorf. Żołnierze przygotowywali się do ćwiczenia uczestnicząc w wymaganych szkoleniach, zorganizowanych przez kierownictwo ośrodka JRMC (Joint Multinational Readiness Center), pobrali oprzyrządowanie niezbędne do użycia systemu MILES (Multiple Integrated Laser Engagement System), tj. kamizelki indywidualne wyposażone w czujniki opromieniowania, sensory dedykowane dla pojazdów oraz elementy imitujące strzały z broni strzeleckiej i pokładowej połączone z systemami kierowania ogniem. Ważnym elementem szkolenia przygotowawczego było również zapoznanie się z topografią, specyfiką i warunkami bezpiecznego szkolenia na terenie poligonu Hohenfels.
Zasadnicza część ćwiczenia została poprzedzona dwoma dniami szkolenia „miniexercise”, którego głównym celem było sprawdzenie obiegu informacji pomiędzy elementami ugrupowania bojowego ćwiczącej brygady. Część główna ćwiczenia opierała się na scenariuszu rozbitym na trzy etapy. W etapie pierwszym batalion prowadził bój spotkaniowy, którego celem było zatrzymanie włamującego się w granice państwa przeciwnika oraz rozbicia jego sił i wypchnięcia z terytorium kraju. W drugim etapie zadaniem batalionu było prowadzenie obrony celem zatrzymania przeciwnika. Kontratak i całkowite rozbicie przeciwnika było ostatnim etapem ćwiczenia.
W Combined Resolve VII udział wzięło ponad 3,5 tys. żołnierzy z kilkunastu państw sojuszniczych. Wiodącymi nacjami były USA, Polska i Rumunia. Polski batalion wszedł w ugrupowanie ćwiczącej brygady amerykańskiej (1 BCT – Brigade Combat Team) realizującej szkolenie rotacyjne w bazie w Niemczech w m. Grafenwoehr. Do polskiego batalionowego zgrupowania taktycznego decyzją dowódcy 1 BCT przydzielone zostały elementy kompanii logistycznej amerykańskiego batalionu saperów, kompania piechoty lekkiej z 1 BCT oraz norweski pluton dalekiego rozpoznania. Rozpoznanie obrazowe batalionu zabezpieczał zespół z 12 Bazy Bezzałogowych Statków Powietrznych z Mirosławca, osłonę przeciwlotniczą zapewniał pluton przeciwlotniczy 7 Dywizjonu Artylerii Przeciwlotniczej, natomiast wsparcie inżynieryjne realizowali saperzy 5 Batalionu Saperów 17 BZ.
W trakcie dwunastodniowego intensywnego ćwiczenia o charakterze force on force etatowe zespoły oceniające z ramienia JMRC podkreślały wartość bojową i wysoką manewrowość polskiego batalionu wyposażonego w KTO Rosomak. Sojusznicy podkreślali również umiejętności maskowania ludzi i sprzętu, częstotliwość i dynamikę przemieszczania zarówno elementów ugrupowania bojowego, jak i stanowiska dowodzenia batalionu. Każdy etap ćwiczenia podsumowywano w ramach AAR (After Action Review) na wszystkich szczeblach dowodzenia przez towarzyszących im OCT’s (Observer Controller Trainer).
O poziomie wyszkolenia i przygotowania strzelców do realizacji zadań w układzie sojuszniczym świadczy krótka ocena głównodowodzącego wojskami lądowymi Stanów Zjednoczonych w Europie generała Bena Hodgesa, przesłana dowódcy generalnemu RSZ generałowi Mirosławowi Różańskiemu po wizycie w polskim batalionie: „Byłem pod wrażeniem przygotowania oficerów i żołnierzy w 2 batalionie (7 bSKW). Instruktorzy przekazali mi informację, że w wielu kategoriach otrzymywali najwyższe oceny ze szkolonych, m.in. z maskowania pojazdów, funkcjonowania TOC (Taktycznego Centrum Operacyjnego). Batalion majora Kidawy jest bardzo skuteczny i byłem pod ogromnym wrażeniem ich działania. Dziękuję za ich uczestnictwo w ćwiczeniu. Razem jesteśmy silniejsi!”.
Przed strzelcami konnymi i wspierającymi ich pododdziałami jeszcze przemieszczenie do macierzystych garnizonów. Combined Resolve VII było z pewnością trudnym i wymagającym wyzwaniem szkoleniowym, realizowanym w myśl zasady: „szkolenie wykonywaniem zadania bojowego w czasie pokoju”. Dostarczyło szereg wniosków i doświadczeń. Zgodnie z intencją przebywającego z wizytą na zaproszenie JMRC dowódcy 11 LDKPanc generała dywizji Jarosława Miki, będą one upowszechnione i wdrożone do realizacji nie tylko w 17 BZ, ale również w pozostałych jednostkach Czarnej Dywizji.
Tekst: kpt. Artur Filipowicz
autor zdjęć: st. szer. Łukasz Kermel
komentarze