moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Mniej miłości, więcej strachu

Aneksja Krymu i destabilizacja Ukrainy przez Rosję tworzą nowy kontekst dla polityki zagranicznej oraz wewnętrznej Kazachstanu. Trwający kryzys w stosunkach z Rosją i Zachodem zmienia także dotychczasowe uwarunkowania w układzie sił na całym obszarze poradzieckim. Z perspektywy Astany prowadzona przez Kreml polityka wobec Ukrainy jest niebezpieczna: ujawnia determinację Rosji do ingerowania w sprawy wewnętrzne państw ościennych w celu realizacji swoich interesów, a tym samym ujawnia i podnosi cenę, którą trzeba płacić za potencjalne próby emancypacji spod wpływów rosyjskich – zauważa Aleksandra Jarosiewicz, analityk Ośrodka Studiów Wschodnich im. Marka Karpia.  

Najpoważniejszym wyzwaniem dla władz w Astanie jest obecnie przyspieszenie realizacji forsowanej przez Moskwę Unii Eurazjatyckiej, mającej być kolejnym etapem integracji państw obszaru poradzieckiego (obecnie Rosji, Kazachstanu i Białorusi). Zapowiedziane na koniec maja podpisanie dokumentów założycielskich Unii Eurazjatyckiej i powołanie tej organizacji (styczeń 2015) z pewnością zbliży Kazachstan do Rosji, a zarazem ograniczy jego niezależność gospodarczą i polityczną. Jednocześnie jednak pozycja Astany w stosunkach z Moskwą będzie w dużej mierze zależeć od nowego kształtu stosunków między Rosją a Chinami, które mają własne strategiczne interesy w Azji Centralnej (w tym energetyczne) i których głównym partnerem w regionie jest właśnie Kazachstan.

W wymiarze wewnętrznym działania Rosji na Ukrainie wzbudziły obawy władz w Astanie przed możliwością zastosowania podobnych instrumentów także wobec Kazachstanu. Spowodowało to z jednej strony aktywizację wysiłków na rzecz konsolidacji państwa i wzmacniania aparatu państwowego, z drugiej zaś rewizję tych aspektów polityki wewnętrznej, które mogłyby stanowić pretekst do ingerencji Rosji.
 
Projekty integracyjne – skuteczne narzędzie zbliżania państw b. ZSRR z Rosją

Powołana przez Rosję, Białoruś i Kazachstan 1 stycznia 2010 roku Unia Celna, a następnie Wspólna Przestrzeń Gospodarcza (WPG – od 1 stycznia 2012 roku) okazały się pierwszymi skutecznie działającymi organizacjami gospodarczymi na obszarze poradzieckim. Kolejnym etapem pogłębiającym integrację gospodarczą tych państw ma być powołanie Unii Eurazjatyckiej (1 stycznia 2015 roku), której dokumenty założycielskie mają być podpisane w końcu maja w Astanie. (Dokumenty zostały podpisane 30 maja 2014 roku – przyp. red.) Z perspektywy Rosji wymienione projekty są najważniejszymi narzędziami integracji gospodarczej państw b. ZSRR oraz ich faktycznego uzależniania politycznego, co ma przeciwdziałać próbom integracji z Zachodem oraz Chinami. Świadczy o tym m.in. narzucenie Armenii jesienią 2013 roku członkostwa w Unii Celnej i WPG kosztem zbliżenia z UE oraz demonstrowana wówczas przez Kreml determinacja do włączenia Ukrainy w proces integracyjny. Z perspektywy Kremla Unia Eurazjatycka ma stanowić alternatywę dla zachodniego modelu modernizacji i kształtu systemu politycznego, a także stać się jednym z głównych „biegunów” współczesnego świata, zdolnego wpływać na politykę globalną. To Rosja jest stroną inicjującą procesy integracyjne i to ona ma największe możliwości wpływania na kształt Unii Eurazjatyckiej.

Ewolucja stanowiska Kazachstanu wobec integracji z Rosją: narastające obawy

Kazachstan decydując się na udział w projektach integracyjnych (2008–2009), postrzegał je jako szansę rozwoju gospodarczego i sposób łagodzenia skutków kryzysu gospodarczego. Integracja z Rosją miała pomóc kazaskim producentom w wejściu na rynek rosyjski, a także sprzyjać unowocześnianiu rodzimej produkcji ze względu na wzrost konkurencji w samym Kazachstanie (przez napływ towarów i usług z Rosji). W uczestnictwie w Unii Celnej Astana widziała także narzędzie pozwalające powstrzymać ekspansję gospodarczą Chin. Niewątpliwie na pozytywne podejście do tego projektu wpływ miało także to, że autorem koncepcji Unii Eurazjatyckiej był – w zupełnie innych warunkach politycznych – prezydent Nursułtan Nazarbajew. Z punktu widzenia Astany Moskwa jedynie wcielała w życie jego idee. W 1994 roku, m.in. ze względu na trudną sytuację ekonomiczną oraz polityczną, Kazachstan poszukiwał możliwości ściślejszej współpracy gospodarczej z Rosją.

Z czasem ujawniły się niekorzystne dla Kazachstanu gospodarcze efekty Unii Celnej i WPG. Zwiększył się deficyt handlowy z Rosją, wzrosły ceny na produkty spożywcze i rozpoczęła się ekspansja rosyjskich firm na rynek Kazachstanu (liczba rosyjskich firm zarejestrowanych w Kazachstanie wzrosła w 2012 roku o 80 proc. w stosunku do roku poprzedniego). Rosja uzyskała także czołową pozycję w głównych organach nowych organizacji (np. na początku 2013 roku Rosjanie stanowili 84 proc. urzędników w powstałej rok wcześniej Eurazjatyckiej Komisji Gospodarczej). Wszystko to spowodowało zmianę stosunku do tego projektu w Astanie. Otwarty sprzeciw Kazachstanu wywołała próba nadania przez Rosję politycznego charakteru Unii Eurazjatyckiej, którą symbolizowała rosyjska propozycja utworzenia parlamentu państw członków, ujawniona w 2012 roku.

Od tego momentu Kazachstan zaczął wprost krytykować nadawanie politycznego wymiaru projektom integracyjnym, sugerując, że zagraża to politycznej suwerenności kraju. Coraz śmielej krytykowano także wymiar ekonomiczny: przede wszystkim tworzenie przez Rosję pozataryfowych barier dla kazaskich producentów na rynku rosyjskim. Wskazuje to na wybiórcze traktowanie przez Rosję zasad integracji. Z drugiej strony krytykowany był brak możliwości obrony rodzimych przedsiębiorców przed konkurencją ze strony firm rosyjskich aktywnie wchodzących na rynek kazaski.

Unia Celna i WPG okazały się dość skutecznie działającymi organizacjami reintegracyjnymi, korzystnymi przede wszystkim dla Rosji. Nawet pozytywne efekty powstania Unii Celnej, np. wzrost produkcji samochodów w Kazachstanie, są nie tyle efektem otwarcia rynków, ile ograniczenia możliwości importu i w większym stopniu sprzyjają ekspansji rosyjskich producentów na kazaski rynek niż kazaskich na rosyjski.
Ponadto ujawnienie się pożądanej przez Kreml politycznej wizji projektu eurazjatyckiego spowodowało, że zaczął on być postrzegany przez Astanę jako zagrażający suwerenności państwa. Kazachstan był jednak świadomy niemożności zarzucenia procesu integracyjnego ze względu na uzależnienie od Rosji w sferze gospodarczej i bezpieczeństwa, brakowało też innej atrakcyjnej alternatywy dla relacji z Moskwą. Nie stanowią jej Chiny ze względu na głęboko zakorzenione w społeczeństwie i elitach antychińskie fobie, większe niż wobec Rosji. Kazachstan podejmował próby z jednej strony spowalniania procesu integracyjnego i jego rozmywania, a z drugiej – aktywniejszego jego kształtowania.

Wraz z rozwojem wydarzeń na Ukrainie działania Astany w coraz większym stopniu nabierały charakteru minimalizacji strat związanych z uczestnictwem w procesie integracyjnym. Jak się wydaje, do marca br. Kazachstan liczył na ograniczenie stopnia integracji przez zawężenie zakresu dokumentów założycielskich do aspektów instytucjonalnych tworzonej Unii Eurazjatyckiej, czemu Nazarbajew dał wyraz podczas szczytu w Moskwie 5 marca br. W praktyce oznaczałoby to powstanie organizacji fasadowej, niemającej realnego wpływu na kształtowanie polityki gospodarczej państw członkowskich.

Wydarzenia na Ukrainie (zwłaszcza od momentu przyłączenia Krymu przez Rosję) ujawniły drastyczne konsekwencje wyboru innego niż integracja z Federacją Rosyjską, co wpłynęło na klimat negocjacji dotyczących powołania Unii Eurazjatyckiej. Rosyjska ofensywa na Ukrainie wyraźnie osłabiła pozycję Kazachstanu (i Białorusi), co skłoniło Rosję do podjęcia nie tylko, jak pierwotnie oczekiwano, przygotowań do podpisania ramowego porozumienia politycznego, lecz także do negocjacji jego konkretnych regulacji dotyczących współpracy w poszczególnych dziedzinach gospodarki. Przyjęcie tych regulacji ograniczy możliwości prowadzenia samodzielnej polityki gospodarczej państw członkowskich. Ujawniony projekt dokumentu założycielskiego Unii Eurazjatyckiej wskazuje, że w znacznym stopniu dotyka on także tak wrażliwych kwestii, jak bezpieczeństwo (m.in. preferencje dla państw UC w przetargach na uzbrojenie) i ogranicza możliwości obrony rodzimego przemysłu przed konkurencją firm rosyjskich (m.in. ogranicza możliwość subsydiowania rodzimego biznesu).

Kazachstan, mimo zawężenia pola manewru, stara się bronić przed zakusami Rosji przez odgrywanie aktywniejszej roli w projekcie i forsowanie bardziej partnerskich rozwiązań. Niechęć do wzmacniania pozycji Rosji w Unii Eurazjatyckiej jest także przyczyną negatywnego stanowiska Astany wobec ewentualnego rozszerzenia projektu o Armenię – Kazachstan obawia się, że jego głos będzie mniej znaczył, a Armenia będzie wspierać stanowisko Moskwy (ale nie jest to już tak jednoznaczne w przypadku Kirgistanu, który może być wsparciem dla Astany).

W tym kontekście podpisanie w maju dokumentów założycielskich Unii Eurazjatyckiej z pewnością ograniczy niezależność Kazachstanu w sferze gospodarczej oraz politycznej, rodzi także obawy przed dominacją kulturową Rosji. (…)

Krym straszakiem dla WNP

Eskalacja kryzysu na Ukrainie – przyłączenie przez Rosję Krymu i następnie dywersyjne działania na obszarze wschodniej Ukrainy – jasno pokazały zdeterminowanie Rosji w realizacji własnych interesów na obszarze zdefiniowanej przez nią strefy wpływów. Kreml podważył obowiązujące reguły gry, w tym trwałość ustalonych i gwarantowanych przez Moskwę granic najważniejszego – oprócz Rosji – państwa na obszarze b. ZSRR, co było szokiem w całej WNP Astana zaczęła się obawiać, że Rosja może wykorzystać argumenty uzasadniające jej działania wobec Ukrainy także w odniesieniu do Kazachstanu. Do argumentów tych należą: konieczność obrony ludności rosyjskojęzycznej, zarzuty o dysfunkcjonalność państwa oraz pojawienie się „sił faszystowskich”, a także podważanie legalności granic i obalenie legalnych władz przez siły zewnętrzne.

W Kazachstanie szczególne obawy wywołały głosy rosyjskich polityków sugerujące możliwość włączenia północnego Kazachstanu albo całej Azji Centralnej do Rosji (mówił o tym m.in. wiceprzewodniczący Dumy – Władimir Żyrinowski) czy też teoretyczna możliwość podważenia odrębności i legalności granic Kazachstanu. Istotnym potencjalnym problemem jest też mniejszość rosyjska (24 proc. ludności kraju, ok. 3 proc. stanowią inne mniejszości słowiańskie) zamieszkująca zwarcie północną część Kazachstanu i odczuwająca presję ze względu na wzrost znaczenia języka kazaskiego. Presja wywierana była także poprzez nieformalną politykę kazachizacji oraz narastające tendencje nacjonalistyczne w Kazachstanie, przejawiające się we wzroście aktywności nacjonalistów i w ich krytyce Rosji i Unii Eurazjatyckiej.

Obawy o intencje Kremla spowodowały korektę polityki wewnętrznej Kazachstanu. Zwiększeniu uległa aktywność władz na rzecz dalszych reform wewnętrznych mających na celu konsolidację państwa i zwiększenie kontroli zarówno nad aparatem, jak i społeczeństwem. Ich przejawem była m.in. reforma struktur siłowych (powołanie Gwardii Narodowej oraz Służby Ochrony Państwa), a także zmiany legislacyjne, zwiększające zakres kontroli nad internetem i podwyższające kary za separatyzm. Celem władz jest zademonstrowanie, że Kazachstan – inaczej niż Ukraina – jest sprawnie funkcjonującym państwem ze skutecznymi narzędziami kontroli sytuacji wewnętrznej (ma to wytrącić Rosji argument dotyczący dysfunkcjonalności państwa).
(…)  
 

Pełny tekst został opublikowany na stronach www.osw.waw.pl pod tytułem: „Kazachstan wobec integracji z Rosją: mniej miłości, więcej strachu”.

Aleksandra Jarosiewicz
analityk Ośrodka Studiów Wschodnich im. Marka Karpia

dodaj komentarz

komentarze


Honor weteranom misji!
 
Hełmy – nowoczesne i na miarę
Szachownice nie dotarły nad Finlandię
Wojna w świętym mieście, epilog
Dwa krążki kajakarki z „armii mistrzów”
Żołnierz ranny na granicy z Białorusią
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
WAM wraca po latach
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
They Will Check The Training Results in Combat
Ostatnia droga Pileckiego
Cyberatak w PAP-ie
Nowe zadania szefa SKW
NATO on Northern Track
„Sarex ’24”: razem w czasie kryzysu
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Sejmowa debata o bezpieczeństwie
„Tannenberg” poszedł na dno
Ratownicy na medal
Wojsko wraca do ćwiczeń z użyciem materiałów wybuchowych
„Ryś” z laserem
Mobilne dowodzenie
Ameryka daje wsparcie
Los infiernos picadores, czyli piekielni lansjerzy
Pociski artyleryjskie dla Ukrainy
Bezkonkurencyjni kierowcy z DGW
„Grand Quadriga ‘24”
Obradował Komitet Wojskowy Unii Europejskiej
Flota Bayraktarów w komplecie
Cień atomowej zagłady
Centrum Szkolenia WOT świętuje
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Sukcesy żołnierzy CWZS-u
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Broń Hitlera w rękach AK
Pamiętamy o bohaterach innych narodów
„Pierwsza Drużyna” na start
Piedimonte – samobójcza misja
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
By Polska była bezpieczna
AGM-158B JASSM-ER dla lotnictwa
Barbara wzmocni polską obronę powietrzną
Najmłodsi artyści Wojska Polskiego
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Podróż po AWACS-ie
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Grupa Północna o wsparciu dla Ukrainy
Walka o bezpieczne niebo nad krajem
Sukcesy reprezentantek CWZS-u
Wielki triumf 2 Korpusu Polskiego
Tarcza Wschód – odstraszanie i obrona
„Sarex”, czyli jeden za wszystkich, wszyscy za jednego
Dodatkowe siły do ochrony granicy
Pokazali bojowego ducha
WAT-owskie eksperymenty na ISS
Dwa srebrne medale kajakarzy CWZS-u
Tomczyk: „Tarcza Wschód” ma odstraszyć agresora
Nie szpital, a instytut
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Wojskowi medycy niosą pomoc w Iraku

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO